... na podstawie nacji francuskiej.
ARL 44
Prototypy 1946
Produkcja 1947 – 1950
AMX M4 45
Taki czołg to faza prototypu.
AMX 50 100 - to... lata '50 (zimna wojna?) i wzmianki o prototypach z różnymi działami czy kadłubami.
Co jest zabawne, to to, że ARL 44 ma grubszy pancerz niż AMX M4 45, a jest lżejszy.
I to, czego chciałem się czepić. Nie dziwi was fakt, że prawie połowa pojazdów w nacji francuskiej to prototypy pojazdów, które tak naprawdę mogły się pojawić prawie 5 lat po wojnie?
A najdziwniejsze jest to, że biorą one udział w walkach z czołgami II wojny światowej i nie jednokrotnie potrafią zawodzić lub są słabe np. AMX M4 45, czy nawet ARL 44.
Kolejnym absurdem jest fakt, że Wikipedia podaje, że Francuzi budowali prototypy i czołgi w oparciu o silniki zdobyczne, czyli z Tygrysów, czy Panter. Dlaczego więc ARL 44 na takowym nie jeździ, tylko trzeba go odblokowywać, nawet jeśli ktoś ma "zrobioną" nację niemiecką?
A co powiecie na to, że to samo działo na różnych pojazdach ma różny czas skupiania?
Tego już kompletnie nie rozumiem, jak... skupienia ma się do... POJAZDU?
(Nie wspominam o różnicy w celności, co jest już kompletną bzdurą, bo... celność lufy to celność lufy, nie ważne gdzie jest ona zamontowana i na jakim pojeździe.)
Ale to nie wszystko, bo co powiecie na to, że to samo działo na tej samej wieży, ale na różnych pojazdach to także różny czas skupiania?
Rozumiem, że dowódca w jednym pojeździe ma wygodniejsze posadzenie dupska i szybciej skupia mu się oko na celu, ale dlaczego na tych samych wieżach mamy różne czasy skupiania?
To pokazuje, że w World of tanks nie ma mowy o jakimkolwiek realizmie, czy normalnym podejściu do rozgrywki lub logiki.
Dlatego, jeśli podchodzisz do tej gry poważnie, może czas przestać się spinać, a zacząć odbierać tą grę jako arcade o czołgach, niż namiastkę realizmu :)
Gry mają dawać przyjemność z samego grania, prawda.
ps.
Dlaczego o tym wspominam?
Bo jak gram w tą grę już trochę czasu (ponad 7000 bitew na karku) to jeszcze nigdy nie spotkałem się z takimi absurdami i brakiem logiki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz