poniedziałek, 21 października 2013
Churchill Gun Carrier - VI tier - Brytyjczycy
Każdy niszczyciel czołgów ma
jakieś plusy i minusy - jeden szybko się porusza, inny ma mocne "pierdnięcie", a jeszcze inny ma przedni pancerz, który pozwala mu jechać do przodu i nie przejmować się ostrzałem.
Churchill Gun Carrier... to niszczyciel czołgów, którego nie musicie się bać, z niego trzeba się śmiać.
Pierwszą sprawą jest jego pancerz, którego praktycznie nie ma, jak na VI tier. Tak Churchill GC to pojazd 6 tieru. Co więcej, rzuca go BARDZO CZĘSTO na "ósemki", czyli AMX 50 100, czy IS-3 to pojazdy, z którymi przyjdzie się nam czasami zmierzyć. "8" to też TD-eki, które przewyższają nas mobilnością i działami.
Wszystko przez pancerz tego pojazdu i działo (początkowe), które nawet na V nie wzbudza przerażenia.
88 mm pancerza z przodu, pancerza który odznacza się płaską ścianą, czy raczej istną tarczą strzelniczą, to idealne miejsce aby sobie poćwiczyć strzelanie.
Boczny pancerz także nie istnieje, bo co to jest 63 mm?
Pierwsze działo na jakim jeździmy po prostu powala ;)
112 mm ŚREDNIEJ penetracji - jest moc.
Tak, żartuję sobie, bo cały ten pojazd to... jeden wielki żart.
Jedyną zaletą tego pojazdu jest fakt, że potrafi w miarę możliwości obniżyć działo.
Pojazd jest niemrawy, powolny, mułowaty i wielokrotnie będziecie musieli myśleć, gdzie chcecie jechać, bo odwołania swojej decyzji i powrotu nie będzie.
Tak naprawdę Churchill Gun Carrier to stacjonarne działo pancerne, do którego przylepiono gąsienice i połączone je z silnikiem.
Pojazd toczy się, ma nie wielki manewr operowania działem (czyt. wychylenie działa na boki) i nie wiele robi na samym początku.
Kolejną wadą tego pojazdu jest fakt, że aby odblokować kolejne działa będziemy potrzebować około 15.000 exp na drugie działo i kolejne około 16.000 exp na najlepsze działo. Co daje nam praktycznie około 31.000 exp aby zacząć coś znaczyć na polu walki.
I jak napisałem, ten pojazd nie ma pancerza, bo nawet V tier przebija nas bez problemu, to jeszcze długość (podwozie churchilla) i brak mobilności sprawia, że ten pojazd: albo jest żartem, albo pomyłką. To już AT 8, które jest tego samego poziomu prezentuje się 100 razy lepiej, nawet jeśli popatrzymy na sam pancerz.
ps.
Żałuję, że kupiłem ten pojazd przed promocją. Obecnie czekam, aż promocja się skończy i będę mógł wreszcie odzyskać choć część srebra.
Ogromnie się zawiodłem na tym TD-eku, myślałem, że będzie on... dużo lepszy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz