O chodzi z tym nowym rodzajem rozgrywki?
Polega on na stawianiu punktów mocy/energii, a nie ja to było wcześniej - gra polegała tylko na dominacji jednej z frakcji.
Teraz stawianie punktów energii, to także ich obrona, bo im więcej ich dana strona posiada, tym więcej zyskuje.
To wprowadza pewien aspekt strategiczny. Brakuje jednak w grze elementu z Natural Selection, gdzie mamy też dowódcę i to on wydaje nam rozkazy, informuje o atakach, czy posyła nam paczki z bronią lub... organizuje zbrojownie (czyt. wyznacza, co ma być opracowywane czy miotacze ognia, czy może lepsze pancerze).
Ale jak widać twórcy unvanquished chcą odejść od konwencji tremulous, co jest dobrą decyzją. Z drugiej strony nowej rozgrywce jeszcze brakuje elementów znanych z NS.
Innym problemem gry jest brak czasami ludzi do grania na danym serwerze i musimy się męczyć z botami.
Mam nadzieję, że zachęciłem was to sprawdzenia sobie unvanquished, bo to naprawdę dobra gra jak na system linux, a do tego jej twórcy chcą pójść drogą, aby ich gra przestała wreszcie przypominać ulepszone tremulous.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz