Na początku (czyt. po zagraniu około 4 bitew) wydawało mi się, że ten czołg to będzie męczarnia.
Ale po odblokowaniu najlepszego silnika i gąsienic, i zamontowaniu ich, czołg wreszcie zaczął prezentować jakiś poziom :)
Jest to light tank, a więc wrzuca nas do bitew z IS-3, KV-4, T32 itd. Zdarzają się też bitwy na poziomie IV, czy V tierów. Tak naprawdę, to ten czołg wskakuje do bitew od II-IV po VIII tiery.
Oczywiście jest to normalne, bo przecież to light tank, a więc scout.
Nie do końca...
Pz.Kpfw 38 (t) n.A średnio sprawdza się jako scout/spoter.
Wszystko przez to, że tak naprawdę nie wiele robimy czołgom, które wyspotujemy, a to przekłada się na to, że nie wiele punktów doświadczenia dostajemy na koniec bitwy, ponieważ spotowanie tym czołgiem jest... specyficzne.
62 km/h (statystyki), w rzeczywistości 50km/h - 60 km/h - czołg rozpędza się płynnie do 50 hm/h, a później jakby się jeszcze dopędza do 60-siątki.
35 punktów obrotu jest wystarczające, aby manewrować między pojazdami, ale kiedy jesteśmy pod ostrzałem... czuje się, że brakuje trochę zwrotności.
340 hp to naprawdę niewiele, patrząc na pojazdy IV tieru, czy na to, że wrzuca nas do gry np. z IS-3.
Pancerz jest dość znośny jeśli chodzi o II tier, ponieważ III, czy IV tiery nie powinien mieć problemów z przebijaniem go (50mm/25mm/10mm).
Obrót wierzy na poziomie 44 punktów jest dość dobry, jak na ten tier.
Działo...
53-88 damege i 50-84 penetracji. Nie raz i nie dwa odbijemy się od pancerza artylerii, lub trafimy za zero. Ale większość artylerii powinniśmy przebijać, czy to od boku, czy od tyłu.
24 strzały na minutę, to dobra szybkostrzelność, na poziomie III i IV tierów, na wyższych poziomach... KV-1 nie przebijamy, choć nie wiem jak szybko byśmy strzelali (chyba że ze złota i w miękki pancerz).
Zaletą tego czołgu jest... zakres widzenia, który wynosi 370m. Przy lornetce/optyce uzyskujemy około 450m - co takim małym wynikiem nie jest. Problem w tym, że optyka/lorneta działa tylko wtedy kiedy stoimy w miejscu, a to może powodować problem.
Warto też pamiętać o złotych pociskach w ilości około 15-20 (cena jednego pocisku to... 2000 srebra), ponieważ w walkach VIII tierów pojawiają się chińskie light tanki czy czołgi śrenie, które bardzo miło się złotem przebija od boku, czy tyłu :)
Podstawą na Pz.Kpfw. 38 (t) n.A jest mały zestaw naprawczy i apteczka.
Wielokrotnie zdarzy się wam tak, że zostaniecie pozbawieni gąsienicy, kiedy atakują 3 pojazdy np. III lub IV tieru, lub trafi was KV-1 i aby przeżyć, trzeba będzie się ruszyć lub wycofać. Pozostawanie w miejscu... grozi śmiercią ;)
Zadko padali mi załoganci, ale zdarzało się, że kierowca został zabity. Brak prędkości = śmierć, na tym pojeździe.
Oczywiście nikt nie musi się sugerować moją opinią, ale mi się i dobrze i czasami źle jeździło tym czołgiem. Brakuje mu kopa i nagłego przyspieszenia, ale jak już się rozpędzi, to daje radę, choć... nie czuje się tego, że ten czołg jedzie 60 km/h.
Moje odznaczenia:
Jestem dumny z uzyskania "Masterki" i zdobycia odznaki scout, pozostałe odznaczenia są mi obojętne :)
Panele z bitwy, która dała mi znaczek "M":
Jak widać, używanie złotych pocisków kosztuje, gdy są za 2000 srebra. Ale pozwala to na przebijanie np. T-34-2 między gąsienicą a osłoną gąsienic i sam tył, oraz przebijać Panther II od boku w korpus.
Dał bym tutaj powtórkę, ale okazało się, że aktualizacja gry (do 8.8) odznaczała opcję zapisywania bitew, co mnie trochę zabolało, bo to fajna bitwa była i bym sobie ją chętnie nagrał.
Podsumowanie:
Ten pojazd nie jest ani zły, ani dobry. Pancerz, który sprawia że musimy uważać nawet kiedy gramy z III lub IV tierami, do tego spamujące co kilka sek. działo, które nie zadaje jakiś ogromnych obrażeń, ale jest celne kiedy się skupi celownik, do tego dokładamy 370m widzenia (około 450 z zamontowaną lornetką/optyką - działa kiedy stoimy), przy 340 hp - to wady i zarazem zalety tego pojazdu.
I na koniec: pamiętajcie o wyrobieniu sobie na tym czołgu maniery wyjeżdżania, szybkiego celowania, strzału i cofania się. Wyjechanie zbyt głęboko lub brak skupienia celownika grozi wam zazwyczaj szybkim zgonem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz