piątek, 30 grudnia 2016

War Thunder - statki i łodzie pływające - dalsze testy

Gaijin poinformowało, że na początku nowego roku ruszają dalsze testy łodzi pływających i statków.

W sumie to nie wiem, czy to dobra informacja, czy zła?

Tak jak czołgi i inne pojazdy jeżdżące w War Thunder stały się dodatkiem do samolotów, tak statki i łodzie pływające będą dodatkiem do... samolotów.
Oczywiście, pojawi się tryb łączący wszystkie elementy układanki, ale jednak... głównym motorem napędowym będą bitwy: to co pływa + to co lata vs to co pływa + to co lata.


Zastanawia tak naprawdę, kiedy pojawi się to w grze?
Ja obstawiam koniec 2017, albo koniec 2018 roku, ewentualnie 2019, a nawet 2020. 
Skąd takie daty?
Obecnie "to co pływa" to faza pre-beta. Do bety i kolejnych testów na większej ilości osób to daleka droga. Do tego trzeba doliczyć system: wykup dostęp przed innymi.
Więc można liczyć, że pre-beta skończy się gdzieś pod koniec roku, później ruszy beta, czyli między 2017, a 2018. Zbieranie danych, itd. i mamy koniec 2019, albo początek 2020.
Oczywiście, Gaijin może dość szybko chcieć wydać ten element gry War Thunder, ale wszystko zależy tak naprawdę o masy czynników i dlatego w moich przewidywaniach takie, a nie inne daty.


środa, 14 grudnia 2016

War Thunder 1.65 - "Japońce"

Kto śledzi doniesienia o grze, ten wie, że aktualizacja 1.65 przynosi maszyny nacji Japońskiej.
Do tego dwie mapy, poprawione modele, i kilka zmian w mechanice gry.

Opuszczona fabryka:


38 równoleżnik:


Drzewko Japońskie:
Próżno szukać pojazdów ciężkich...



Pneumatyczne zawieszenie??

Link: do listy zmian

czwartek, 22 września 2016

War Thunder 1.63 - spojrzenie na zmiany

War Thunder cierpi na kilka błędów, bolączek, czy problemów z którymi do teraz się nie rozprawiono. I wersja 1.63 także nie wiele (chyba) zmieni w tym temacie...

Dobrą informacją będzie to, że Gaijin wprowadzi do gry dwie nowe mapy. Zła informacja jest taka, że jedna z nich to mapa pustynna.


Przecież jedna już takowa mapa znajduje się w grze, do tego inna mapa (rozległy i pusty teren) także na niej toczą się potyczki... Więc po co kolejna mapa z rozległymi pustymi terenami?



Oprócz kilkunastu nowych pojazdów, samolotów twórcy gry wprowadzają kolejne pojazdy wystrzeliwujące rakiety:
--------------------------------


Może na najwyższych poziomach w grze będziemy się ostrzeliwać samymi rakietami, bombami atomowymi, czy laserami z kosmosu?

Martwi to, że Gaijin nie zauważa faktu, jakoby gra cierpiała na brak zbyt wielu trybów już nie wspominając o zbyt małej ilości map w grze.
Obecne formy gry, czyli poziomy trudności w jakiś sposób urozmaicają grę, ale jedynie jeśli chodzi o umiejętności gracza, a nie formę zabawy.
War Thunder cierpi nie z powodu mechaniki, ale dlatego, iż twórcy ani myślą urozmaicić formy rozgrywki, które w grze już istnieją.
I w tym temacie można naprawdę wymyślać i wymyślać.

Czy aktualizacja 1.63 zmieni coś, urozmaici, wprowadzi powiew świeżości?
Raczej nie liczył bym na to...

ps.
Jakiś czas temu War Thunder otrzymało test statków, czy łodzi pływających. Co dalej w tym temacie? Na jakim poziomie jest integrowanie ich z pojazdami i samolotami? Wiadomo coś...?

niedziela, 21 sierpnia 2016

War Thunder - Naval Forces - Statki (walka/bitwa)

Statki w War Thunder to na razie faza wstępna, początek prac.
To co widać na materiałach to początek i za pewne się zmieni, czy zostanie zmodyfikowane.
Ale rozgrywka w niczym nie przypomina bitew pojazdami, czy nawet samolotami (nie ta prędkość, nie ta płaszczyzna, brak osłon, czy możliwość wykorzystania terenu).
Pociski latają, torpedy pływają...

Oby się nie okazało, że samoloty, w WT, będą dla uspokojenia, pojazdy dla taktyków i myślenia, a łodzie/statki dla... frajdy, dynamizmu i emocji ;)


czwartek, 18 sierpnia 2016

War Thunder (Naval Forces) - statki/łodzie (ships)

Czy się ktoś tego spodziewał?
Może były jakieś podejrzenia, albo pytania: kiedy?, ale tak naprawdę wiele osób nie spodziewała się tego, iż Gaijin wyskoczy z łodziami/statkami w gdzie War Thunder.



Trzeba to powiedzieć jasno... Statki (łodzie pływające) od Gaijin nie będą zręcznościowe jak to, co prezentuje WarGaming.net. Świadczy o tym np. brak oddalenia kamery na znaczną odległość, czy możliwość "przejrzenia" wnętrza łodzi, którą sterujemy.

W przypadku pojazdów (czołgi itd.), to jedno jest pewne, że nie wszędzie zobaczymy łodzie w grze, ponieważ nie wszystkie mapy są do tego przystosowane, ale mapy z plażami (może pojawią się nowe?), czy z dostępem do morza powinny obfitować w zmianę taktyki w takich potyczkach. Oczywiście, jeśli to co pływa zostanie połączone z pojazdami i samolotami.


W przypadku samolotów, mam podejrzenie, że nic się nie zmieni. Tak, nic się nie zmieni. Tak jak pojawienie się pojazdów jeżdżących nic nie zmieniło (czyt. samoloty zostały wdrożone do bitew pojazdami, ale pojazdy sterowane przez człowieka nie pojawiły się w bitwach samolotowych). I dlatego, w przypadku samolotów... nic się nie zmieni.

Co do samych łodzi (statki itd.), spodziewam się marudzenia w gronie graczy, a nawet wybuchu frustracji. WG.net przyzwyczaił graczy to dość nie realistycznego podejścia to tematu. W przypadku War Thunder nie oczekiwał bym, że twórcy zmienią podejście do realistyczności ( jedna torpeda, która trafia celnie, i kończy się dla nas przygoda w bitwie daną łodzią, czy statkiem). Podobnie będzie się miała sytuacja czy bombowcami, wyposażonymi w torpedy, a nawet ciężkie bomby. Mam wrażenie, że samoloty będą nieodłącznym elementem bitew morskich. Świadczy o tym fakt, że każda "łódka" ma obstawione działka przeciwlotnicze.
Innymi słowy, statki w War Thunder będą na tej samej zasadzie co pojazdy: do łodzi zostaną wdrożone samoloty...


Po namyśle mam jednak pewne zastrzeżenia co do mechaniki w jaką zostaną wtłoczone statki/okręty/łodzie itp. Chodzi o graczy. Połączenie samolotów i pojazdów wydawało się dobrym pomysłem, ale tak naprawdę pojazdy nie otrzymały dedykowanych bitew jedynie między sobą, tak jak to się ma z samolotami. Podobnie może być ze statkami, gdzie pływając będą nam nad głowami latać ciężkie bombowce, łodzie latające, ogromne fortece zrzucające ogromne bomby, czy lekkie Japońskie bombowce, czy pikujące bombowce Niemieckie. I w przypadku pojazdów zostało to w miarę znośnie rozwiązane np. dodając pojazdy specjalizujące się w zestrzeliwaniu wszystkiego co lata, ale pojazdy to pojazdy, ukształtowanie terenu pozwala im manewrować, ukryć się np. przed innym pojazdem na ziemi. A co ma zrobić łódź, kiedy woda jest praktycznie płaską płaszczyzną? Jak ma się ukryć przed torpedą, lub pociskami?

Jedyną zaletą War Thunder (Naval Forces) ships, jest to że uruchamiając grę War Thunder będzie się posiadało trzy gry do wyboru (samoloty - pojazdy - statki), a nie tak jak to jest w przypadku World of ... - każda gra, to osobna gra, która działa niezależnie od siebie.

czwartek, 23 czerwca 2016

Wot: Type 95 (Japonia - tier IV)

Będą to subiektywne wrażenia.
(Jeśli nie wiesz, jaka jest różnica między subiektywnie, a obiektywnie... internet czeka.)



Poziom czwarty drzewka japońskiego, czołgów ciężkich...
To... (zastanawiam się co napisać na początku dobrego o tym pojeździe).

Zalety?
Porusza się, i strzela, i potrafi zadać obrażenia.

Wady?
Cała reszta.

Zacznę od prędkości, bo porównać można ten pojazd do Churchilla. Type 95 jedzie te swoje 22 (choć przeważnie 20/21) i ani km/h więcej. Pod górkę... 8-6 km/h... czyli szał. Niech każdy się trzyma, bo zwiewa z pancerza.

Kolejną bolączką jest działo: 70 średniej penetracji i 110 średnich obrażeń.
Problem z przebijaniem praktycznie 50% (jak nie więcej) pojazdów jakie napotykamy po przeciwnej stronie. Już nie wspomnę o fakcie, że KV-1, czy Matilda jest nieosiągalna, nawet z HE będzie niejednokrotnie nie przebijać. Jeśli powyższe pojazdy występują w bitwie, a gracie Type 95 i zostaniecie sami... to po bitwie. Nie wspominam o złotej amunicji, bo używanie jej się nie płaca na pojeździe tego poziomu. Zysk marny, a plusy praktycznie żadne. Wygranie bitwy nie oznacza, że to wyjdzie wam na dobre.

Pancerz...
 
Cieszyć może 440 punktów "życia", ale to jedynie pozory. Hetzer potrafi zdjąć ten pojazd na jeden strzał z działa 10,5 cm.

Granie tym pojazdem to było znużenie połączone z przejawem zniechęcenia.
Może rzadko rzuca ten pojazd przeciwko VI tierowi, ale nawet przeciwko IV i III pojazd ten jest zawali drogą, czy kulą u nogi drużyny.

I tak, można z tego czołgu wycisnąć więcej niż ja. Ale czy się komuś to będzie chciało?

Wspomnę jedynie tyle, że jako noob, ja wyciągałem na tym pojeździe (bez konta premium) około 300 exp na bitwę, choć było tak, że było około 100, albo mniej - moja średnie doświadczenie na bitwę to... 177 (czyli szał!).
I może liczba bitew 59 to żenada, aby poznać ten pojazd... to już procent wygranych... jak dla mnie niszczy ;)

Podsumowując (powtarzając się):
Pojazd porusza się, strzela i czasami zadaje jakieś tam obrażenia. Ale dla mnie: szału nie ma, a raczej więcej w tym męczarni niż przyjemności.
I jak napisałem: powyżej są moje wrażenia i wnioski, każdy może mieć inne.

piątek, 27 maja 2016

War Thunder 1.59 - Rakiety, rakietą, z rakietami.



Chyba nikt nie ma już wątpliwości, że rakiety na dobre zagoszczą w grze, nie tylko w przypadku samolotów, ale też pojazdów. I nie chodzi tutaj o pojazdy klasy premium, ale o te, które będzie można normalnie odkryć w drzewku.

Czy rakiety zniszczą rozgrywkę w przypadku pojazdów?
Przekonamy się o tym za około rok, kiedy to rakiety staną się normalną sprawą. Bo ważne będzie to, co kolejnego wymyśli Gaijin, a nie to jak dane elementy wpływają na fun i samą rozgrywkę.

Kolejna sprawa to statki... Ciekawe kiedy ta maszyneria zagości w grze na dobre ze swoim kalibrem dział, oraz... rakiet.

środa, 25 maja 2016

War Thunder 1.59 - Rakietą w twarz

Ostatnie informacje o pojazdach coraz bardziej powinny uświadamiać, że War Thunder przestaje być grzeczną grą w temacie pojazdów.
Pojazdy rakietowe, mimo iż nie wiele ich w bitwach, potrafią (moje własne zdanie) zdestabilizować rozgrywkę.

Aktualizacja, czyli 1.59 (i prawdopodobnie kolejne) będą wprowadzały więcej pojazdów... z rakietami na wyposażeniu:

...albo będą to pojazdy jedynie "strzelające" rakietami:

...czy takie, które to dosłownie strzelają takietami poza zwykłymi pociskami (z taj samej lufy?):

War Thunder zaczyna robić się... dziwny.

Ciekawe kiedy zostanie wprowadzona możliwość zrzucenia atomówki na daną lokację? ;)

World of tanks - 9.15

Nowa wersja ukazała się już na serwerach rosyjskich, ale europejska aktualizacja dopiero dzisiaj (oficjalnie 25.05.2016) ukazała się do pobrania.

WG.net zmienia swoją grę, to oczywistość, ale zmiany te są dość mozolne i podyktowane konkurencją, niż własnym geniuszem, czy rewolucją, czy wręcz ewolucją.

Pierwsza zmiana to statystyki, których od teraz jest więcej, i są (chyba) bardziej dokładne (i widoczne od razu):

 



5 działów... chyba większości powinny wystarczyć.

Innym widoczną zmianą jest przycisk Preview (Podgląd):
 

W podglądzie także mamy możliwość spojrzenia na statystyki danego pojazdu:
Oczywiście wszystkie dodatki wpływają na statystki.

A z pozostałym zmian wybrałem kilka, które wydały mi się ciekawe:
>> Zmieniono pasek przechwytywania bazy.
Dodano informację o liczbie capujących oraz czas pozostały do przechwycenia bazy. Dane będą wyświetlane jedynie dla maksymalnie 3 capujących, ponieważ prędkość, nie zwiększa się powyżej tego stanu pojazdów do zbicia bazy.

>> Ostrzeżenie, że bitwie za moment się skończy.

>> dźwięk po uruchomieniu się lunety/siatki

>> Wyłączanie filmu z nazwą gry (pokazuje się w przypadku pierwszego uruchomienia, oraz po aktualizacji)

>> Zmiany odnośnie Plutonów: wycofywanie się z plutonów o różnych tierach (w planach całkowite wyłączenie takiej możliwości, aby pojazdy miały różne tiery). Innymi słowy: pluton, gdzie pojazdy tego samego poziomu będzie zyskiwał, a nie... tracił.

>> Podobno wydajność w aktualizacji 9.15 została poprawiona, nawet o 30%

>>... niektóre pojazdy otrzymały buff do penetracji (balans?), a inne malutkiego nerfa.

Źródło: http://worldoftanks.com/

A co do mojej opinii...
Mam wrażenie, że WG.net nie ma pomysłu na World of tanks. Takie jest moje zdanie, można się z nim nie zgodzić. Obecne zmiany są do pewnego stopnia szczątkowe i nie wiele wnoszą do samej rozgrywki, czy jej mechaniki. Gra zaczyna zbliżać się w przypadku UI do tego, co posiada War Thunder, który jakby nie było nie jest konkurencją dla Wot-a, ale całkiem innym założeniem gry MMO o czołgach. Skąd więc takie, a nie inne zmiany? Bo coś trzeba wprowadzić do gry, czego nie było, aby ludzie się jarali. Ale czy przez to gra stanie się ciekawsza, wymusi myślenie u graczy?
Warto też sobie odpowiedzieć na pytanie: Od kiedy zaczęły się problemy w World of tanks, że rozgrywka i bitwy w swym rozgrywaniu wyglądają tak jak teraz? 

niedziela, 22 maja 2016

World of tank (9.14.1) - Ale o co chodzi w tej grze?

Nie, nie wróciłem do grania w Wot-a. Raczej pogrywam sobie, bo inaczej tego nazwać nie mogę.

I miałem dość znaczną przerwę od grania w World of tanks (brak chęci, oraz gra nie uruchamiała się na moim systemie Ubuntu), to jednak to co zastałem po wejściu do bitwy, powoli mnie przerosło (i nadal przerasta).

Ja nie wiem czym stała się ta gra. Dla mnie to chaos (bitwy random-owe oczywiście), totalny, propagowany przez twórców (WarGaming.net), chaos.
Pokazuje to mapa dla I i II tierów, gdzie nie ma żadnych zasad. Brakuje, aby WG.net powiększyło tą mapę i zrobiło walki na zderzenie (ramowanie), albo każdy na każdego. Nie rozumiem. To nowi gracze jedynie czego mają się uczyć i czego dowiedzieć o grze, to... Rób co chcesz, abyś tylko grał (tracił czas w bitwach)? WTF?
I nie byłoby to nic takiego, bo to niskie tiery, gdyby ten stan nie panował i na V poziomie, i na XII, czy nawet IX i X.
I nie ważne jaka jest pora dnia, czy jaki serwer, w bitwach random-owych ludzie robią co chcą, jadą gdzie chcą, podział na klasy pojazdów praktycznie nie obowiązuje, bo propagowany jest totalny brak myślenia. Wręcz wyłączenie myślenia.
Obecnie gra wygląda tak, iż nie liczy się to, czym jedziesz, ale jak szybko strzelasz, czy trafiasz, i tyle. Nie liczy się miejsce, bo każde jest dobre, czy to miejsce w krzaczku, czy na górce, czy w dolinie, albo za domkiem. Nie liczy się już jaki to pojazd, ważne aby zadawał obrażenia.

I tak, piszę o wersji gry 9.14.1, bo ktoś może pomyśleć, że wymyślam i piszę o jakiejś starej wersji, albo sobie wspominam.

Ale to jeszcze nic. Bo chaos, to chaos, można się przyzwyczaić, ale inne rzeczy są jeszcze gorsze.
Pierwsza z nich to dźwięki!!
Większość pojazdów brzmi jak... traktory. Takie miałem (i mam nadal) pierwsze wrażenie. Dosłownie traktor, ciągnik w polu.
A działa i strzały brzmią jak pukawki na groch, kapiszony, czy petardy. WG.net nie stać na naprawdę realistyczne odgłosy wystrzałów, tylko nagrali wybuchające fajerwerki, aby taniej, albo śmieszniej było?
Nie potrafię, ani się do tego przyzwyczaić, ani z tym oswoić. Dla mnie osobiście to jakaś żenada, albo słaby żart.

Druga kwestia to patologia w bitwach, i na mapach.
Nie ma to nic wspólnego z chaosem, ale totalnym rozwalającym mechanikę gry zakres widzenia, obrażenia zadawane przez artylerię, jak i też możliwość przestrzału przez budynki (okna, drzwi (pewna mapa lub mapy). Patologią jest dla mnie fakt, że stając za budynkiem (prawa strona) na mapie Malinówka bez problemu można zostać zniszczonym. Powód? Pod odpowiednim kątem okna i drzwi, tworzą prześwit. Ale już strzelanie między filarami na innej mapie już nie działa, mimo iż widzimy prześwit. Gdzie tu konsekwencja? Gdzie tu sens!?

A wspominam o tym, że czołgi ciężkie, lekkie, czy średnie jadą gdzie chcą, ważne, aby ukryć się przez pociskami arty?

Mogę jeszcze wspomnieć o ślepocie dowódców w czołgach. Ja nie wiem, gdzie w tym realizm. Jadąc pojazdem jestem ostrzeliwany, nie mając pojęcia kto do mnie strzela, oraz z jakiego tytułu mnie widzi (jeśli niszczyciele czołgów miały otrzymać ograniczenie zakresu widzenia - tak mi się coś przypomina), to jak te pojazdy mogę mnie widzieć, a ja ich nie? Mój dowódca ma jakieś bielmo na oczach, czy choruje na jaskrę?

Ale jednak najlepszą rzeczą jest jedno: w ciągu 1-3 minut praktycznie w 70% bitew od 1/3 do 50% drużyny zostaje zniszczona. Obecnie bitwy potrafią trwać od 3 do 7 minut (przeważnie 5).
Bez myślenia, planowania, zastanawiania się nad pancerzem przeciwników, gdzie i w co strzelać, jakich pocisków użyć, gdzie stanąć, jak się ustawić, jak asekurować, może nawet wspierać.
Tego już nie ma w World of tank, albo ja tego nie zauważam.
Mam też wrażenie, że gracze doświadczeni grają rzadko i sporadycznie, inwestując swój czas w inne gry, może bardziej sensowne, z mniejszą ilością patologi, czy chaosu, a większą ilością myślenia, czy choćby zastanowienia się nad tym, co się robi i dlaczego, oraz w jakim sensie.

To przykre patrzeć, jak pospolity kiedyś Wot stał się gierką gdzie bardziej liczy się w sumie jedno: w kupie siła, i aby do przodu, a jakoś to będzie.

ps.
I nie, nie jestem ani wnerwiony, any rozgoryczony bo mi nie wychodzi, czy przegrywam. Przykro mi, ale tak nie jest.
Jestem raczej zmęczony. Tak, ZMĘCZONY i cholernie znudzony (a pogrywam sobie dopiero od 3 dni). Bo nie bawi mnie gra, gdzie jedynie co wystarczy zrobić... to nie myśleć, tylko... jeb z dzidy, i koko dżambo, jolo, czy inne beki.

wtorek, 17 maja 2016

War Thunder - 1.59 (Wzmianki?)

O aktualizacji do War Thunder, wydanie 1.59, za wiele nie ma, ani za wiele nie wiadomo, ale to co już krąży po internecie pozwala podejrzewać, iż War Thunder nie zmieni się w sensie rozgrywki, ani mechaniki, ale już z samego założenia, u samych graczy może dokonać się mała zmiana.
Nie dziwi chyba fakt, iż w War Thunder brak/nie ma artylerii, którą to graczy by prowadził/kierował jako pojazdem, to gracz namierzał cel, i sam wykonywał atak niszcząc inny pojazd na jeden strzał. Tak, War Thunder tego nie ma, ale wprowadza co innego... rakiety.

Wydanie 1.59 ma być dość duże. wiadomości o nowych samolotach, czy pojazdach mają być publikowane raz, do dwóch razy dziennie.
Sensacją może być informacja o pracach nad drzewkiem pojazdów Francuskich, co potwierdzone nie zostało, ale jednak sama informacja robi wrażenie.




oraz...

środa, 27 kwietnia 2016

War Thunder - KV-2

Gaijin opublikowało informacje o dwóch maszynach premium KV-2 i jednym modelu, który pojawi się normalnie w drzewku.


Dlaczego wspominam o KV-2?
Ponieważ na polu bitwy to bestia, choć ma swoje wady.

Człowiek KV-2 trzeba umieć grać (choć to oczywiste), to jednak nie takie proste. Czas przeładowania powoduje, iż trzeba właściwie obierać i wybierać cele. Tym bardziej, że jeden strzał i czołg zostaje zniszczony. Dość istotną bolączką jest też powoli obracająca się wieża, co zmusza gracza do przewidywania swoich, ale przede wszystkim przeciwnika ruchów.
KV-2 jako czołg na pierwszej linii sprawdza się słabo, przez swoje przeładowania. Na jego czas trzeba się schować lub gdzieś przyczaić. A to nie jest już takie wesołe.
Jeśli chodzi o wsparcie, to pojazd ten sprawdza się już dużo lepiej.
Ale warto zaznaczyć, że KV-2 zetknie się z takimi pojazdami jak Tiger, czy nawet Panther, a to oznacza posiadanie wiedzy: gdzie te czołgi strzelać, aby zniszczyć. Bo oba pociski KV-2 (obecnego w grze), nie przebijają pochylonego pancerza w Panterach, nawet z kilkunastu metrów. Podobnie jest z Tygrysami, które skątowane są ścianą nie do przebicia dla KV-2.


KV-2 dla mnie jest czołgiem, którym bardzo dobrze mi się bawi. Tak, bawi. Mimo czasu przeładowania, trafienie w czołg drużyny przeciwnej praktycznie zawsze oznacza albo jego zniszczenie, albo choćby uszkodzenie. A raz, czy dwa zdarzyło mi się zniszczyć... dwa pojazdy na raz, właśnie KV-2. Trafienie niszczyło jeden pojazd, ale rozbryzg odłamków trafiał też pojazd obok, co doprowadzało także do jego zniszczenia. Takie rzeczy jedynie w KV-2 :)

Czy cieszy mnie kolejny model KV-2 w drzewku?
Szczerze...? Jest mi to obojętne :)

środa, 2 marca 2016

War Thunder - 1.57 (co nowego?)

W, prawdopodobnie, zbliżającej się aktualizacji dla War Thunder zobaczymy:
kilka dodanych samolotów, parę pojazdów i ledwie 2 nowe mapy.

Jeśli chodzi o pojazdy, zaskakuje to, iż pojawi się w grze Tiger II z silnikiem diesel-a. Co w tym dziwnego? W sumie to nic, choć... Co to zmienia wobec Tigera II (inny silnik), jeśli wobec pojazdów IV poziomu jest on słaby?


Innym pojazdem wartym wspomnienia jest... FV4004 Conway, z podtytułem: łowca IS-ów.
Może i będzie to "łowca", a może i nie. Ale czy na polu bitwy, w ferworze walki, ten "łowca" nie stanie się w jednej chwili zwierzyną?
Bo patrząc na ułożenie pancerza, to jakoś tak marnie ten łowca wygląda. Co do działa, to jedyna zaleta tego pojazdu, jeśli przeładowanie nie będzie dłuższe niż w IS-ach, oraz penetracja na odległościach wysoka. Ale ta wieża może być też wadą tego pojazdu. Bo jakby nie popatrzeć, to nie jest... niski pojazd.

A teraz pytanie dla tych co grali, lub i może grają w World of tanks: Czy te widoki z czymś wam się nie kojarzą?

Kto grał w Wot-a przez choćby krótki czas to szybko skojarzy o co mi chodzi ;)

A powyżej to oczywiście nowa mapa w grze.

Co do drugiej mapy to mam pewien dylemat.
Czy Gaijin wprowadzi do gry jedną mapę, czy dwie różne. Ponieważ ta druga mapa to też śnieg, też jakaś wioska...

Podsumowując.
Update 1.57 wprowadza jakiś tam zestaw maszyn (latających, jeżdżących), dwie mapy i... tyle wiadomo. Gaijin nie wspomina nic o aktualizacjach map już istniejących pod względem zniszczalnych budynków, czy konstrukcji. Nie ma też nic o innych nacjach, jakoby miały i one otrzymać swoje pojazdy np. Japończycy. Brak też informacji o jakichkolwiek nowych trybach, wariacjach itd., które mogły by zaciekawić nowych, jak i też starych graczy.

Jestem bardzo ciekawy, co pojawi się w 1.59. Jeśli nie będzie to nic innowacyjnego, to gra raczej nie zyska, a raczej będzie... tak jak jest, czyli w porównaniu do konkurencji - tak sobie.