niedziela, 4 listopada 2012

wot: gold ammo (złota amunicja) - Bez premium i tak jesteś noob

Dla jednych temat sporny i... nie osiągalny, dla drugich ułatwienie.

Zacznijmy może od początku.
Bez Premium:
Zaczynamy z WoT - nie liczcie na góry kasy, za które będziecie mogli kupować złotą amunicje.

Jesteście już na V i VI tierze  - borykacie się z brakiem kasy na kolejny pojazd. Minie trochę czasu - jeśli gracie co dziennie po kilka godzin, to kilka dni - zanim wykupicie pojazd, którym będziecie iść dalej. Tu pojawia się kolejny problem: przy złej grze, czy pechu nie wychodzicie na plus na VI tierze! Złota amunicja - jeśli nie wychodzicie czasami na plus w bitwie to jak można myśleć o wydawaniu kasy na gold ammo?

Posiadacie czołg na poziomie VIII - X - możecie być pewni, że rzadko wyjdziecie na "+". Nie jednokrotnie będziecie notować, nawet przy wygranej bitwie, minusowe notowania - chyba, że będziecie pchać się do przodu i trafiać. Złota amunicja - a za co? Nie ma się na kolejny czołg wyższego poziomu, czy nawet na czołg z innej gałęzi, nie wspominając o tym, że naprawa i zwykłe pociski to czasami koszt powyżej tego co dostaniemy za bitwę.

Wszystko przez to, że normalne pociski + naprawa = koszt powyżej tego co możemy "zarobić" za bitwę - oczywiście nie wliczając w to tieru V i czasami tieru V - wszystko zależy od tego: ile płacimy za pocisk.

Z premium:
Zaczynamy z WoT - kasy jest dość, aby kupić kilka pocisków ze złota.

Jesteście już na V tierze - Koszty jakie są po bitwie są na tyle małe, że można spokojnie kupić sobie złotą amunicję (ale bez przesady).

Posiadacie czołg na poziomie VIII - X - wychodzicie na plus, ale tylko przy dobrych bitwach. W przypadku złota, to raczej wydatek na minus - zarobiona kasa za damage przy gold ammo ma się nijak do ceny za złote pocisk. Albo grasz tylko na gold ammo, albo mieszasz - ale koszt złotych pocisków i tak średnio się zwraca.

Dla kogo więc jest gold ammo, które można kupić za kasę?
Dla osób, które grają na... koncie premium.

Jeśli nie gracie na Premium, borykacie się prawie cały czas z brakiem kasy, bo ile można jeździć KV-1 aby zarabiać? Do tego warto dodać, że nie mamy w garażu tylko jednego pojazdu, a każdy pojazd generuje inne zarobki.

Trochę od siebie...
Pamiętam jak założyłem nowe konto i zacząłem grę od początku. Bardzo szybko doszedłem do V tieru, gdzie pojawił się problem z kasą na Kv-1s i t-150 (chciałem spróbować sobie obie drogi rozwoju). Kiedy kupiłem oba czołgi i zamontowałem w Kv-1s najlepsze działo szybko odkryłem, że ten czołg zarabia... marnie, jak na takiego kopa z działa (1000 srebra za 1 pocisk). Podobnie było w przypadku ISa, który opiera się na tym samym kalibrze, tylko z szybszym przeładowaniem. Kv-3 ma to samo działo, ale lepiej sobie radzi z zarabianiem, ale jeśli idzie o zarabianie: były bitwy dobre, a inne... tragiczne. Ale już IS-3 to puszka która generuje straty, nawet przy wygranych bitwach. Ale są bitwy, gdzie wychodzę na plus - aby tego dokonać trzeba naprawdę mieć dobrą bitwę i dobrze zagrać.
Moje plany związane z Kv-4, zabawą medami... na razie że nie gram, nie jestem wstanie powiedzieć czy będę dalej kultywował zabawę medami, jeśli zatrzymałem się z rozwojem w grze - brak kasy, bo kupiłem IS-3, który mało nie kosztuje., zarabiać... lepiej abyście nie wiedzieli ;)
W takim wypadku, czy stać mnie na gold ammo?
Nie.

I mam wrażenie, że wielu graczy, którzy grają bez konta premium mają podobne problemy jak ja. To oznacza, że możliwość kupna złotej amunicji to chwyt marketingowy dla osób, które... płacą za granie w WoT.
Więc... Czy opcja kupowania gold ammo za srebro to dobry pomysł?
Nie.
Dyskryminuje on zwykłych graczy, którzy nie będą mieli za co kupić gold ammo, do tego nie zwraca się ono w przypadku trafienia i wygranej bitwy.
Bo jeśli ja zbieram na pojazd kolejnego poziomu, to czy stać mnie na wydawanie masy kasy na pociski, które... nie zarabiają?
Osoby z Premium zarabiają więcej, a więc stać ich kupić złote pociski za srebro (lepsze zarobki za bitwę) - co czyni z nich lepszych niż zwykli gracze w zwykłych bitwach. W takim wypadku przestaje być ważne: czym jeździsz, ważne... czy trafiasz.
Inaczej tłumacząc: jestem noob-em i masz premium - teraz nie ważne gdzie strzelasz, ważne że trafiasz - szkoda, że nie podniesie to w żaden sposób twoich umiejętności. A to oznacza, że nowa opcja w WoT to produkcja nie ogarów, którzy płacą aby ich nie wyzywano i nie obrażano.
Takie jest moje zdanie na ten temat...

5 komentarzy:

  1. Albo nie masz pojęcia o czym piszesz, albo faktycznie nie potrafisz grać. Żadna amunicja nie daje ci 100% gwarancji na przebicie i zadanie uszkodzeń. A co do reszty posta to nie będę sie rozpisywał ale też bużo się nie pokrywa z faktycznym stanem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście masz przegranych 3000 bitew i VIII tier na stanie bez kupowania konta premium, choćby na miesiąc.
      I jeździłem z gold ammo na kv-4, to nawet XI czy X tiery nie były problemem, aby przebić. Bo? Bo złota amunicja losuje wysoki próg penetracji, a nie jak to bywa na normalnej - średni, albo niski.
      A tak po za tym, to co jest bużo, bo tego słowa to nie znam?

      Usuń
    2. Dobrze prawi polać mu!!!
      Tylko bobki grają na goldzie, a przez to takie czołgi jak E100, Maus,czy T95 które znaczyły coś w tej grze dzięki swojemu pancerzowi straciły racje bytu. Skoro już takie zmiany to po chuj w ogóle były dodawanie do tej gry czołgi z takim pancerzem, żeby teraz każdy od 7 ba nawet 6 tieru przebijał je? WTF?

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. etam palcie motor kocham WOT

    OdpowiedzUsuń