poniedziałek, 31 grudnia 2012

WoT: Co dalej z artylerią?

Postanowiłem napisać wam, jakie artylerie wybrałem do dalszego, powolnego rozwoju, a jakie nie.
Chcę abyście mieli jasność, jakie pojazdy mogą się tutaj ukazać z kategorii artyleria.

Prawdopodobnie zapoczątkuje tutaj kolejny już cykl pod nazwą: Artylerią przez mapę.

Pierwsza kwestia... odpuszczam sobie rozwijanie drzewka artylerii Niemieckich. Rozumiem, że Niemieckie artylerie biją z pocisków rozpryskowych, a pojazd który nawet nie zostanie trafiony i tak może otrzymać obrażenia, ale dla mnie to nie jest zabawa w... nie trafianie, ale w trafianie.
Przekonałem się o tym przy Grille, które na lepszym dziale - celność 0.53 (warto wspomnieć, oprócz Wespe wszystkie artylerie za Grille korzystają z tego samego działa) nie trafia a raczej "raniła" i koszt takowego pocisku: 550 srebra. Podejrzewam, że im dalej tym gorzej, bo celność może i rośnie z działa na działo, ale cena potrafi sprawić, że koszty utrzymania Niemieckich maszyn mocno wzrasta.
Dlatego jak wspomniałem, odpuściłem sobie rozwijanie tej lini artylerii.

Druga kwestia... artyleria USSR. Odkryłem Su-5, ale... to praktycznie Su-26 - nawet na dziale 152mm. Naprawdę tragiczny zasięg w porównaniu do Francuskiej maszyny czy nawet M37. Bardzo trudno będzie odblokować Su-8, które mam nadzieję będzie lepsze niż to coś co jest po Su-26. Z tego powodu nie chce porzucać tej linii artylerii, ale jeśli Su-8 będzie także tragiczne w kwestii celności, zasięgu albo utrzymania, porzucę dalsze rozwijanie tej linii pojazdów. Martwi mnie jednak fakt, że celność z działa na działo spada...

Trzecia kwestia... artyleria Francuska. Chyba jedna z lepszych artylerii w grze: długi zasięg, celność, czas ładowania może nie powala, ale Grille ma go dłuższy i pociski ma droższe. Dlatego postanowiłem rozwijać tą gałąź artylerii. Ponieważ patrząc na... poprawę celności dział (a co w artylerii jest naprawdę ważne, aby trafiać w cel, a nie go trakować czy bić koło niego) przekonuje do dalszego rozwijanie tych maszyn.

I czwarta kwestia... artyleria USA. Kupiłem sobie dla sprawdzenia i... pozytywnie się zaskoczyłem. Jak wcześniej Amerykańskie artylerie mi nie podchodziły, tak teraz gra mi się nimi dość dobrze. Dość szybki czas ładowania, dobra celność, widzenie na całą mapę (np. M37) - nawet spodobały mi się te artylerie i po przeglądnięciu statystyk dział na kolejnych pojazdach postanowiłem dalej rozwijać tą linię. Obecnie chce przekonać się, jakie wrażenia będą po odblokowaniu M7 Priest. Pozytywne zaskoczenie...

To tyle w kwestii artylerii na blogu i jeśli chodzi o grę z mojej strony.
Teraz możecie już być pewni, co znajdzie się na blogu i jakie maszyny mogą tu zagościć, a jakie nie :)

2 komentarze:

  1. Właśnie wczoraj udało się dobić do 109 tyś. punktów i przesiadam się z SU-8 na SU-14.
    O SU-8 mogę powiedzieć, że jeśli początki były ciężkie - bo to kloc i wyższe losowania - a zaleta jedna: 26 pocisków (w SU-5 zawsze mi brakowało) - to końcówka jest super. Nie przeszkadza mi 17,5s reload + 7,8s namierzania. Moje maksimum to 4700 hp zadanych uszkodzeń, 5 fragów.
    Z reguły zawsze na plus finansowo.
    Mam M7 Priest - od wczoraj - i jest ok. Często walczę jak niszczyciel, z drugiej linii, strzelam na wprost. Z drugim działem mam 8,5s reload i jestem groźny :)
    Moje rada - warto kupić siatkę maskującą i szkolić część załogi w kamuflażu. Zaskoczenie wroga - bezcenne (wczoraj 120m ode mnie przejechał AMX 50 i póki nie dostał za 500, to nie widział).

    Mariusz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie chce odblokować artylerię IV USA, a później odkryć wyższy tier na tych, co będę rozwijał. Jeśli Su-8 będzie mi się źle grało, odpuszczę sobie rozwijanie tej linii, tak jak zrobiłem to z grille i linią Niemiecką.

      Usuń