niedziela, 17 sierpnia 2014

Fizyka budynków: World of tanks vs War Thunder Ground Forces

Czego World of tanks nigdy nie miał, choć na rynku gier MMO istnieje od kilku lat?
Odpowiem: fizykę budynków.
Od zawsze budynki dawały schronienie przed pociskami, choćby nie wiadomo jaki duży był to pocisk.

Kiedy WarGaming.net zaprezentował filmik z prezentacji, dla patch 8.0, gdzie pokazywał poruszające się koła/gąsienice i rozwalające się budynki, miałem nadzieję na rewolucyjne zmiany i rozwój w nowym kierunku (czyt. na grę bardziej realistyczną lub bliższą realiom bitew pancernych).
Z tych zapowiedzi ostało się niewiele, bo tylko fizyka dla czołgów, a raczej map została prowadzona, pozostałe rzeczy miały pojawić się po pewnym czasie.

W pierwszym kwartale 2014 roku WG.net pokazał materiał, w którym ukazywał prace nad fizyką dla budynków i (chyba) nową fizyką dla pojazdów.


Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w materiale czołgi są ukazywane jako... kloce/bryły, a nie coś składające się z wielu ruchomych elementów.
Co do fizyki budynków, to też nie wygląda to dobrze, bo czy walący się budynek rozsypuje się na... kwadraciki.

Od razu nasunęło mi się kilka pytań:
5 pojazdów strzela w budynek, tylko po to, aby przekopać się na inną ulicę - norma, czy opcja? Dla wielu pierwszą rzeczą jaką będą robić, to niszczenie pewnych budynków, tylko po to, aby zablokować gdzieś wjazd, albo zawalić dany budynek na pojazdy. Filmik nie pokazuje w żaden sposób zależności trafienia artylerią koło danego budynku lub w grupę budynków np. w mieście.

Czy Gaijin ze swoim War Thunder Ground Forces będzie lepsze?
Nie wydaje mi się, choć zapowiedź fizyki dla budynków, w przypadku tej gry, to dobra informacja.



Gra istnieje na rynku jako open BETA i nie ma takiego długiego stażu jak WoT, ale rozwija się znacznie szybciej, niż konkurent.
Gaijin preferuje inne podejście do czołgów, bardziej realistyczne, gdzie czołg to wiele ruchomych elementów, poskładanych i poskręcanych ze sobą. Sam fakt, że trafienie pociskiem potrafi oderwać z naszego czołgu elementy na nim umieszczone: osłona gąsienic (pojazdy niemieckie, które ją posiadają), rozsadzić zbiorniki na paliwo (pojazdy radzieckie np. niektóre t-34), wyrzucić w przestrzeń narzędzia, odłupać części zapasowe do gąsienic na korpusie, albo wygiąć przedni błotnik... I choć wiele elementów, czy pomysłów w War Thunder Ground Forces działa inaczej, niż w World of tanks, to pamiętajmy, że gra nadal jest w fazie tworzenia i budowania, i wiele rzeczy nadal nie działa poprawnie, jest zepsuta lub czeka na usprawnienie.
Nie zmienia to faktu, że fizyka budynków, a raczej możliwość ich niszczenia w War Thunder Ground Forces to informacja bardzo dobra.

ps.
Filmik od WG.net można oglądać w 1080p, zaś filmik od Gaijin w... 1440p, a nawet w 4K (2160p). To tylko tak, na marginesie ;)

2 komentarze:

  1. to ,że można szkolić człowieka od obsługi km oznacza chyba , że kiedyś i człowieki będą biegać ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wątpię w to. Jaki komputer trzeba byłoby posiadać, aby uciągnąć czołgi, samoloty, statki i żołnierzy. Szkolić można załoganta, który obsługuje KM, bo jest to zgodne z realizmem.

    OdpowiedzUsuń