niedziela, 23 kwietnia 2017

World of tanks - patch 9.18 ...i o przyszłości.

Aktualizacja 9.18... wiele filmików na youtube, i narzekań na stronach czy blogach.
Ale czy naprawdę to coś zmienia? Czy będzie to miało kluczowy wpływ na rozgrywkę?
Co tak naprawdę się liczy dla WarGaming.net?

Odpowiedź jest prosta: pieniądze.
Darmowa gra, która nie zarabia,jest bezużyteczna, a nawet toksyczna (czyt. generuje jedynie straty).

Nowe pojazdy, linie w drzewku, nowe nacje itd. itp.
Myślisz, że to wszystko dla frajdy graczy, a może dla poprawienia balansu w grze?
Nie.
Gry free to play, które są ogrywane dziennie przez tysiące, czy miliony, tworzą także wokół siebie społeczność. A taka ilość ludzi jest wstanie znaleźć, wynaleźć, przerobić, czy zmodyfikować wszystko, jeśli tylko chce. I nie ma przed tym ucieczki.
Taka ilość osób, bardzo szybko zacznie szukać dla rozrywki, czy dla zabicia nudy, błędów w samej rozgrywce, mapach, elementach którymi się steruje itd.
Czasami dzieje się to przypadkiem, a czasami celowo, ale jednak się dzieje.
Bo zawsze się znajdzie ktoś, kto zada pytanie: a co byłoby gdyby?

Ale dodawanie pojazdów, wariacji map, czy "nowych" (zmodyfikowanych) trybów rozgrywki w World of tanks nie do końca działa na dłuższą metę.
Wszystko przez to, że za dużo graczy... gra.

Kiedy spojrzy się na każdą grę freetoplay, jako maszynie do zarabiania pieniędzy, czy wyciągania pieniędzy, szybkozauważa się sens tych wszystkich posunięć, jakie opisałem powyżej. I tym kieruje się każda firma, która wydaje tego typu grę... chce zarobić. A zarabia na różne sposoby, albo przez to: ile ktoś gra w grę, albo ile ktoś płaci za dodatkowe elementy, wyjątkowe pojazdy, czy konto z lepszymi profitami itp. albo jedno i drugie.

Co można wymyślić nowego w Wot, kiedy chodzi tutaj o jedno i to samo?

Nowa aktualizacja wprowadza nowe pojazdy, typu lekkiego na najwyższych tierach, które już zostały okrzyknięte jako: mało przydatne.
Wprowadzono ogłuszenie dla artylerii, oraz zmniejszono zadawane przez nią obrażeń, ale poprawiono celność, czy inne parametry pojazdów, czy dział.
Zmiany w parametrach pojazdów.
Nowy system losowania: +2, +1, 0. Czyli niby po staremu, ale inaczej.Dla mnie to żart. Chciałbym się dowiedzieć o kryteria klasyfikowania pojazdów, czym system będzie się kierował tak naprawdę.
Zapewne pomniejsze zmiany w obecnych w grze mapach.

Czy World of tanks się wypala?
Patrząc na:  genialny pomysł, a tak naprawdę kopię rozgrywki z WarThunder, czyli Linia Frontu, to uważam, że tak. Gra zjada swój własny ogon i nie ma do zaoferowania niczego czego już ktoś inny by nie wymyślił.


Co do przyszłości... Można się oczywiście zachwycić powyższym filmikiem, który prezentuje nową jakość gry, ale...
...to jedynie jedna mapa.
...nie podano parametrów komputera, na którym pokazano tę prezentację.
...pojazdy nawet jeśli się pojawią, to czy komputery i serwery to udźwigną?
...gdzie inne mapy?
...jak będzie wyglądać tryb dla słabszych maszyn? Brak efektów, czy może fizyka pogorszona?
...to dopiero faza tworzenia, a nie mapa wdrożona do gry.

Zachwycać nową grafiką się można, ale to tak naprawdę prezentacja, ponieważ rzeczywistość w przypadku World of tanks wygląda zawsze inaczej.
Była zapowiedziana fizyka niszczenia budynków: nie ma.
Miała być realistyczna fizyka pojazdów: nie ma (chyba nikt mi nie powie, że kilkutonowy pojazd jest wstanie wjechać po skalnej pochyłości o koncie nachylenia 50-60 stopni).
W grze nadal nie zaimplementowano środka ciężkości, z prawdziwego zdarzenia, aby było czuć masę pojazdu, czy pewną jego bezwładność: czyli, że kierujemy kilkutonowym czymś, co porusza się na gąsienicach, a nie na kołach terenowych i to z lekką przyczepnością.

Czy WarGaming.net jest wstanie wycisnąć coś więcej ze swojej flagowej gry?
Moim zdaniem: nie.
Wystarczy, że zamienią czołgi na samoloty, albo wprowadzą jeżdżenie strzelającymi taczkami, lub pączki plujące budyniem lub marmoladą i byłoby to bardziej fascynujące, niż obecne fanaberie twórców, z ogłuszaniem, itd.
Zadziwiające, iż inne projekty firmy, nie są tak eksploatowane przez graczy, jak czołgi?

Podsumowując... Dla wielu graczy nowa aktualizacja (9.18) to taki plaskacz w twarz, na otrzeźwienie. Pokazanie, iż nie gracze tutaj rządzą, a... pieniądze. Gracz ma grzecznie pobrać, zainstalować, uruchomić i fajnie się bawić. A że mechanika została zepsuta: przecież w tę gra miliony ludzi, jakaś część odejdzie, to inni przyjdą. Mała strata. Bawicie się w WarThunder: stworzymy wam praktycznie taki sam tryb, ale na modłę WoT-a, bawcie się u nas, a nie u konkurencji.

Ciekawi mnie, jakie nowości zostaną wprowadzone w kolejnej większej aktualizacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz