piątek, 25 kwietnia 2014

Ubuntu - wine: gdi przestało działać (gdi don't work), a opengl ma problemy

Jeśli ktoś, tak jak ja, wykorzystuje wine do uruchamiania wota lub warthunder albo innych gier pod systemem linux, mógł zauważyć, że nowa aktualizacja systemu Ubuntu (14.04) wprowadza nową wersję mesa, czyli 10.1, co może się wiązać z pewnymi problemami.
U mnie, pod wine w wersji 1.7.15 i wyższe World of tanks nie potrafi się uruchomić, kiedy mam ustawione w sekcji Renderer Direct Draw: gdi. Po przestawieniu tej opcji na openGL gra się uruchamia, ale... to już nie jest to samo.

Jeśli ktoś gra w gry dla Windows pod systemem linux i korzysta z wine, to wie, że gdi sprawdza się najlepiej, ponieważ jest lepiej zoptymalizowane. Z openGL jest taki problem, że masę twórców nie optymalizuje gier pod tą technologię, a to prowadzi do tego, że zamiana opcji gdi na openGL skutkuje niższymi FPS-ami, gorszą płynnością, czy nawet przycięciami.

I to właśnie te przycięcia zaczęły mnie dobijać w Wot, skłaniając mnie do czynów, aby uruchomić grę z opcją gdi.

Nie było łatwo, bo 14.04 idzie do przodu, twórcy wine średnio co tydzień lub dwa wypuszczają nową wersję, a przy okazji nie ma się gwarancji, że coś innego się nie zepsuje.
Ale udało się.

Rozwiązanie jest dość problematyczne, ponieważ trzeba cofnąć się z kilkoma paczkami do poprzedniej wersji,wywalić konflikty paczek, przy okazji trzeba zainstalować wine w wersji 1.7.14, bo taka potrafi działać z opcją gdi.

Paczki, które ja musiałem cofnąć do wcześniejszej wersji:
libegl1-mesa-drivers:amd64, libgles1-mesa:amd64, libgles1-mesa:i386, libgles2:amd64, libegl1-mesa:amd64, libgl1-mesa-dri:i386, libgl1-mesa-dri:amd64, libgl1-mesa-glx:i386, libgl1-mesa-glx:amd64, libglapi-mesa:amd64, libglapi-mesa:i386, libxcb-shm0:amd64, libxcb-dri2:amd64, libxcb-dri2:i386, libxcb1:i386, libxcb1:amd64, p11-kit:i386, p11-kit:amd64.

Skasowałem: libwayland-egl1-mesa, libxcb-dri3-0:amd64, libxcb-dri3-0:i386.

Zainstalowałem: libllvm3.3:amd64, libllvm3.3:i386.

Muszę tu zaznaczyć, że najnowsza i nowsze wydania wine muszę mieć wprowadzone (dodane do listy) w bibliotekach: msvcr110 i msvcp110, inaczej wot, czy warthunder nie chcą się uruchomić. Takich rzeczy nie wymagają starsze wersje wine, co trochę dziwne.

Ale po co robiłem sobie tyle problemów, tylko po to, aby wot mi nie przycinał w pewnych momentach, a warthunder (który ma mapy 10000 km, na 10000km) działa płynnie i bez zająknięcia.
Problem w tym, że czasami jednak uruchamiam world of tanks i chcę, aby ta gra działała mi znośnie na najniższych ustawieniach graficznych. A pod opcją openGL gra zacina się na 1sek w momencie kiedy ktokolwiek na mapie i gdziekolwiek zostanie rozwalony: lolek na drugim krańcu mapy zostanie wysadzony w powietrze - przycięcie, pojazd koło mnie ginie - przycięcie, artyleria rozwali kogoś gdzieś tam - przycięcie.
Tak się nie da grać...
A pod gdi?
Może płynność niewzrosła, ale nie ma przycięć, a co za tym idzie gra stała się przyjemniejsza. Warthunder też działa, więc jak dla mnie te 30 min. warte było tego, aby pozbyć się frustrujących i rozpraszających elementów w grze, gdzie czasami jedna sekunda potrafi przeważyć, która drużyna wygra (czyt. dwa ostatnie pojazdy z przeciwnych drużyn na polu bitwy).

ps.
Dlaczego w takim razie nie przesiądę się Windows (8.1)?
Bo nie cierpię tego systemu, a został on wgrany standardowo i nie widzę sensu siedzenia na systemie tylko dla jednej gry, kiedy cała reszta działa mi pod linux (ubuntu). Przy okazji to właśnie linux jest moim system podstawowym do codziennego korzystania z laptopa, więc dlaczego mam to zmieniać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz